Saturday, March 26, 2011

Bicycle Film Festival

Dziesięć lat temu nowojorski rowerzysta został potrącony przez autobus. Czy dostał astronomiczne odszkodowanie od transportu miejskiego? Nie wiem. Czy został tajemniczym mścicielem wymierzającym sprawiedliwość kierowcom niezważającym na "bajkerów"? Chyba nie. Brent Barbur powołał do życia Bicycle Film Festival.

W ciągu dekady BFF trafił do 37 miast na całym świecie i w każdym jest wielkim świętem rowerzystów. Towarzyszą mu imprezy, wystawy, koncerty i pokazy. Festiwal startuje w czerwcu w Nowym Jorku, by potem przenosić się do kolejnych miejsc. W Europie odbywa się oczywiście w Kopenhadze i Amsterdamie, ale także w miastach, które nie od razu kojarzą się z tłumami rowerzystów na ulicach, m.in. w Atenach, Lizbonie, Monachium, Milano i Wiedniu.

Kto może zgłosić film? Każdy. I tu uwaga: wciąż można przesyłać filmy do tegorocznej edycji. Dzisiaj na Facebooku organizatorzy ogłosili, że przedłużają termin do 7 kwietnia :) Kto zasiada w jury? Nikt, bo takowego nie ma. Nie ma też nagród ani czerwonych dywanów, a mimo to BFF przyciągnął do udziału nie tylko amatorów, ale i kilka filmowych sław. Byli wśród nich amerykański filmowiec i twórca świetnych teledysków Spike Jonz (pamiętacie Weapon of Choice Fatboy Slima z Christopherem Walkenem drwiącym z grawitacji?), Neistat Brothers - filmowcy z Nowego Jorku, którzy w 2003 r. narobili sporo szumu filmem  iPod's Dirty Secret, a także duński reżyser i poeta, Jorgen Leth.

Różnorodność filmów, tematów i środków artystycznych zapiera dech. Od paradokumentu o tym, jak się kradnie rower w Nowym Jorku (Neistat Brothers Bike Thief), do poetyckiej opowieści o niemal  intymnym związku cyklisty z rowerem (Petter Madden The Tall Old Lady). Od portretu kolarskiej legendy Gino Bartaliego (Erik van Empel Tour of Legends) do historii o włoskim konstruktorze rowerów Giovannim Pelizzolim (Daniel Leeb Soul of Steel). Wreszcie od historii imigrantów z Trynidadu i Tobago, przerabiających stare rowery na mobilne dyskoteki (Joe Stevens & Nicolas Randall Made in Queens), do zabawnej kreskówki pokazującej, jak na rowerze prezentują się zwierzęta i przedmioty (Chris Jolly Some Things Ride A Bicycle). Oto krótkie podsumowanie przygotowane przed tegorocznym 11. festiwalem:

   
Zobaczcie też urzekający prostotą film reklamujący 10. festiwal:


Strona festiwalu: http://www.bicyclefilmfestival.com/

No comments:

Post a Comment