tag:blogger.com,1999:blog-90123333439400220932024-03-14T18:06:41.784+01:00Bike and the CityRower, rowerem do pracy, wycieczki rowerowe, turystyka rowerowa, jazda rowerem po mieście rowerem po Poznaniu i okolicach
Cycling, bike in the city, bikerUnknownnoreply@blogger.comBlogger85125tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-59885168049151114522012-04-07T09:20:00.000+02:002012-04-07T09:20:15.169+02:00Długi weekend albo Wielkanoc...<span id="goog_1809043469"></span><span id="goog_1809043470"></span>Długi weekend albo Wielkanoc... Jak zwał, tak zwał. Grunt, że będzie czas pojeździć. Miasto przyjemnie "zdeautomobilizowane", pogoda na niedzielę i poniedziałek zapowiada się przyjazna. Krótko mówiąc:<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-style: italic;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Alleluja i do przodu ;]</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm6.static.flickr.com/5134/5438980049_e066b6cbca.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="270" src="http://farm6.static.flickr.com/5134/5438980049_e066b6cbca.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-style: italic;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> </span></span></div>Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-74445186386979967812012-01-25T22:43:00.001+01:002012-01-25T22:45:07.089+01:00Pierwszeństwo a realiaDo tego wpisu sprowokowały mnie codzienne doświadczenia w drodze do pracy i informacja o kolejnym potrąceniu rowerzysty w Poznaniu (<a href="http://www.mmpoznan.pl/400926/2012/1/25/samochod-potracil-rowerzyste-na-malych-garbarach?category=naSygnale" target="_blank">artykuł na MM Poznań</a>). W tej drugiej sprawie trwa ustalanie przyczyn wypadku. Biorąc jednak pod uwagę lokalizację (okolice stacji Bliska na Małych Garbarach) oraz fakt, że rowerzysta był na drodze rowerowej, można przypuszczać, że ktoś (kierowca) tu komuś (rowerzyście) nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu. Jeśli nie mam racji, dodam sprostowanie. Wróćmy tymczasem do moich doświadczeń.<br />
<div>
<br /></div>
<div>
<b>O co chodzi?</b><br />
<div>
<br /></div>
<div>
Codziennie przemierzam drogi rowerowe przy ulicy Dąbrowskiego (jej stan i notoryczne blokowanie przez parkujące samochody to temat na osobną smutną historię) oraz przy ulicy Bukowskiej. Przecina je szereg ulic podporządkowanych (Dąbrowskiego) i wyjazdów z parkingów (Bukowska). Przynajmniej kilka razy w tygodniu jestem zmuszona do ostrego hamowania, ponieważ kierowcy, jak się zdaje, nie przyjęli jeszcze do wiadomości, że rowerzysta ma w takiej sytuacji pierwszeństwo przejazdu. Reakcje kierowców są zwykle trojakiej natury:</div>
<div>
<ul>
<li>kompletne zaskoczenie: Skąd rowerzysta na drodze rowerowej? Zimą! Ani chybi waryjot!</li>
<li>totalny wkurw (zwykle połączony z dodaniem gazu) Gdzie się idiotka pcha? Miszczu jeeeeeedzie!</li>
<li>zignorowanie/niezauważenie: brak słownej reakcji, ponieważ delikwent zwykle pier... przez komórkę.</li>
</ul>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-oOCULAcTNoI/TyB2A_fZmYI/AAAAAAAACMo/skz3pTnODoE/s1600/droga_rowerowa_absurd.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="303" src="http://4.bp.blogspot.com/-oOCULAcTNoI/TyB2A_fZmYI/AAAAAAAACMo/skz3pTnODoE/s400/droga_rowerowa_absurd.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: xx-small;">Droga rowerowa przy ul. Dąbrowskiego z zaparkowanymi autami i słupami na środku</span></div>
<div>
<b>Co robić?</b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Można - jeśli czas na to pozwoli - podjechać, zapukać w szybkę i uprzejmie spytać, czy znana jest panu/pani nowelizacja ustawy Prawo o Ruchu Drogowym z 1 kwietnia 2011 r. (<a href="http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20110920530" target="_blank">Dz.U. nr 92 poz. 530</a>)? Rowerzysta, który jedzie wyznaczoną drogą rowerową wzdłuż ulicy, ma pierwszeństwo przed pojazdami zmieniającymi kierunek ruchu i - co wydaje się oczywiste - przed pojazdami wyjeżdżającymi z dróg podporządkowanych. Marne szanse...</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Moja postawa, niestety, wskazuje na pogodzenie się z niewiedzą i indolencją naszych kierowców. Nauczyłam się <b>zwalniać przed każdą podporządkowaną ulicą albo wyjazdem i uważnie rozglądać</b>. Wyszłam po prostu z założenia, że lepiej przyhamować, a nawet przepuścić jednego z drugim, niż narażać się na wypadek, poturbowanie (w najlepszym razie) i uszkodzenie roweru. Co i Wam, drodzy rowerzyści, doradzam.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
W szerszym zakresie... Pewnie przydałaby się kampania społeczna, która przybliżyłaby wreszcie kierowcom zakres zmian z zeszłego roku. A może i przy okazji zmieniła ich nastawienie do rowerzystów? Na przykład pod hasłem "To nie rowerzysta jest twoim wrogiem" ;)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>Poczytajcie!</b></div>
<div>
<ul>
<li><a href="http://miastadlarowerow.pl/index_wiadomosci.php?dzial=2&kat=8&art=80" target="_blank">Szczegółowy opis zasady pierwszeństwa na przejazdach rowerowych</a> z dobrą infografiką (od Miasta dla Rowerów)</li>
<li><a href="http://ibikekrakow.com/2011/05/24/rowerzysto-nie-daj-sobie-wmowic-winy-w-czasie-kolizji-na-przejezdzie-rowerowym/" target="_blank">Rowerzysto, nie daj sobie wmówić winy w czasie kolizji...</a> (od iBike Kraków)</li>
</ul>
</div>
</div>Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-61887913008538566442012-01-23T22:59:00.000+01:002012-01-25T21:36:53.464+01:00NIE DLA ACTA! (Aktualizacja 25.01.)Informacje o manifestacjach w Poznaniu:<br />
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-HlsYfb3yLEU/TyBnLMQtWAI/AAAAAAAACMc/hBpBMhW7bQY/s1600/P250112_18.37_%255B01%255D.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="221" src="http://3.bp.blogspot.com/-HlsYfb3yLEU/TyBnLMQtWAI/AAAAAAAACMc/hBpBMhW7bQY/s320/P250112_18.37_%255B01%255D.jpg" width="320" /></a><br />
<br />
<b>ŚRODA (25 stycznia) godz. 18:00 pod Starym Browarem (wejście od ul. Półwiejskiej)</b><br />
<b>CZWARTEK godz. 17:00 Stary Rynek</b><br />
<a href="http://www.mmpoznan.pl/400668/2012/1/23/protest-przeciwko-acta-w-poznaniu?category=video" target="_blank">Szczegóły na MM Poznań</a><br />
<br />
Już po środowej manifestacji. Jutro ciąg dalszy!<br />
<a href="http://www.mmpoznan.pl/400956/2012/1/25/przeciwnicy-acta-protestowali-w-poznaniu-zdjecia?category=news" target="_blank">Relacja na MM Poznań</a><br />
<br />
<br />
<b>__________________________________________________________________________________</b><br />
<b><br /></b><br />
Zastanawiasz się, o co to całe zamieszanie? Przeczytaj i pomyśl:<br />
<br />
- <a href="http://www.international.gc.ca/trade-agreements-accords-commerciaux/assets/pdfs/acta-crc_apr15-2011_eng.pdf" target="_blank">tekst ACTA po angielsku</a><br />
- <a href="http://d.polskatimes.pl/k/r/13/f1/f8/4f1c3231f3fc5_z.pdf" target="_blank">tekst ACTA po polsku</a><br />
<br />
- <a href="http://di.com.pl/news/37990,0,ACTA_-_co_trzeba_wiedziec_o_antypirackim_pakcie.html" target="_blank">Co trzeba wiedzieć o ACTA?</a> (Dziennik Internautów)<br />
- <a href="http://teukros.wordpress.com/2012/01/22/acta-jak-to-wlasciwie-wyglada/" target="_blank">Teukro's blog</a> - rzeczowa opinia prawnika nt. ACTA<br />
- <a href="http://www.tvn24.pl/12690,1732379,0,1,giodo-acta-niebezpieczne-dla-konstytucyjnych-praw-i-wolnosci,wiadomosc.html" target="_blank">Opinia GIODO</a><br />
- <a href="http://www.tvn24.pl/12690,1732357,0,1,brakiem-konsultacji-ws-acta-zajmuje-sie-rpo,wiadomosc.html" target="_blank">Działania Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie ACTA</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-oXPorN66tLA/Tx3XuPr7TaI/AAAAAAAACMQ/iY_lBIlegv0/s1600/stop_acta2.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="395" src="http://3.bp.blogspot.com/-oXPorN66tLA/Tx3XuPr7TaI/AAAAAAAACMQ/iY_lBIlegv0/s400/stop_acta2.gif" width="400" /></a></div>
<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-41092749203007486502011-12-30T15:08:00.000+01:002011-12-30T15:16:00.060+01:00Dzienniki rowerowe<a href="http://3.bp.blogspot.com/-Ka9yINMQH80/Tv3E34c8N8I/AAAAAAAACKY/_3ZIP8epSpY/s1600/dziennikirowerowe.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://3.bp.blogspot.com/-Ka9yINMQH80/Tv3E34c8N8I/AAAAAAAACKY/_3ZIP8epSpY/s200/dziennikirowerowe.jpg" width="153" /></a>Plucha, wiatr i nieco nostalgiczny nastrój, który dopada mnie pod koniec roku, kazały mi sięgnąć po mój zimowy zestaw ratunkowy: grzaniec, słodycze, koc i książka. Od kilku dni zaczytuję się w <span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;"><b>"Dziennikach rowerowych" Davida Byrne'a</b></span>. Wokalista Talking Heads jest zapalonym rowerzystą i gdziekolwiek się nie udaje zabiera ze sobą składany rower, żeby z poziomu siodełka poznawać nowe miejsca. Znacie to uczucie, gdy ktoś wyrazi Wasze myśli i zgrabnie przeleje je na papier? Zaczęło się już we wstępie:<br />
<br />
"Ów punkt widzenia - perspektywa dwóch kółek, szybszych niż spacer i wolniejszych niż pociąg, ze wzrokiem nieco ponad poziomem oczu przeciętnego śmiertelnika - przed trzydziestoma laty stał się moim panoramicznym oknem na świat, i jest nim do dziś. Okno jest duże i wychodzi głównie na pejzaż miejski. (Nie jeżdżę wyczynowo i nie biorę udziału w wyścigach). Przez nie oglądam w przelocie myśl innego człowieka, wyrażoną poprzez architekturę miast, w których przyszło mu żyć". (David Byrne, <i>Dzienniki rowerowe</i>, WAB 2011, s. 10)<br />
<br />
Recenzję książki może dorzucę później. Teraz wracam do rozdziału o rowerowym Berlinie. Was zostawiam z muzyką i linkiem do <a href="http://www.davidbyrne.com/art/books/bicycle_diaries/" target="_blank">strony poświęconej dziennikom</a>.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="344" src="http://www.youtube.com/embed/cPQcnjlwtE4?fs=1" width="459"></iframe></div>Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-51252065516455655492011-12-23T00:14:00.000+01:002011-12-23T00:14:24.873+01:00Wesołych!<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<span class="Apple-style-span" style="color: #e69138; font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif; font-size: large;"><b><i><br /></i></b></span></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<span class="Apple-style-span" style="color: #e69138; font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif; font-size: large;"><b><i>Setek kilometrów nowych dróg,</i></b></span></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<span class="Apple-style-span" style="color: #e69138; font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif; font-size: large;"><b><i>odwagi do przecierania ścieżek jeszcze nieodkrytych,</i></b></span></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<span class="Apple-style-span" style="color: #e69138; font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif; font-size: large;"><b><i>zmierzania do celów, </i></b></span></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<span class="Apple-style-span" style="color: #e69138; font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif; font-size: large;"><b><i>do których nie przyznajecie się nawet przed sobą,</i></b></span></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<span class="Apple-style-span" style="color: #e69138; font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif; font-size: large;"><b><i>wiatru tylko w plecy,</i></b></span></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<span class="Apple-style-span" style="color: #e69138; font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif; font-size: large;"><b><i>bratniej duszy czekającej u końca drogi,</i></b></span></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<span class="Apple-style-span" style="color: #e69138; font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif; font-size: large;"><b><i>rowerzystom i nie tylko </i></b></span></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<span class="Apple-style-span" style="color: #e69138; font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif; font-size: large;"><b><i>życzy autorka bloga :)</i></b></span></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<span class="Apple-style-span" style="color: #e69138; font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif; font-size: large;"><b><i><br /></i></b></span></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<span class="Apple-style-span" style="color: #e69138; font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif; font-size: large;"><b><i>Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku!</i></b></span></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-EzKtcjO1Ql0/TvO3fVN17oI/AAAAAAAACKM/jxPCmR-Az7I/s1600/P171211_11.23_%255B01%255D.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-EzKtcjO1Ql0/TvO3fVN17oI/AAAAAAAACKM/jxPCmR-Az7I/s400/P171211_11.23_%255B01%255D.jpg" width="400" /></a></div>
<br />Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-53752439610858667682011-12-19T00:15:00.003+01:002012-01-03T02:27:23.788+01:00Rowerowy 2011 - część I<br />
Świadomość, że mamy już 2012, jeszcze na dobrze w nas nie zagościła, więc nim jasnym wzrokiem spojrzymy w przyszłość - szybki rzut oka na miniony rok. Uprzedzę tylko, że przegląd rowerowych wydarzeń jest kompletnie nieobiektywny i totalnie, a jakże, pojechany ;)<br />
<br />
<b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">Styczeń</span></b><br />
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-fDE3yJ-O2h4/Tu5wKCF-ejI/AAAAAAAACJ8/D0PkEUT30lU/s1600/167595_1660929721370_1181003874_31540200_5588025_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://2.bp.blogspot.com/-fDE3yJ-O2h4/Tu5wKCF-ejI/AAAAAAAACJ8/D0PkEUT30lU/s200/167595_1660929721370_1181003874_31540200_5588025_n.jpg" width="155" /></a><b>Hiszpańscy naukowcy odkryli, że <a href="http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,8931571,Madre_dziewczyny_jezdza_na_rowerach.html" target="_blank">mądre dziewczyny jeżdżą na rowerach</a>.</b> Wobec tego - gdy początku roku zima trochę odpuściła - zaczęłam sezon. Nie zeszłam z roweru nawet, gdy zima pod koniec miesiąca popieściła nas spadkami temperatury do -28 stopni. Notowałam wtedy na Facebooku: "Przyjechałam dzisiaj do pracy z zimnymi udkami. To śmieszne, że na rowerze najbardziej marzną mi nogi. Trzeba będzie zwiększyć liczbę warstw na kończynach".<br />
<br />
<b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">Luty </span></b><br />
Pod koniec miesiąca gruchnęła radosna wieść. <b>Sejm przyjął ważne poprawki w kodeksie drogowym</b>, dzięki którym dzisiaj już na pewno wiadomo, że m.in. mamy pierwszeństwo na przejeździe rowerowym, omijanie aut z prawej strony to norma a nie brawura, dzieci mogą jeździć w przyczepkach, a rowerzyści parami. Krótko mówiąc, prawo miało wreszcie dogonić rowerzystów. Z niecierpliwością zaczęliśmy odliczać czas do przyjęcia zmian przez senat i podpisanie ich przez prezydenta.<br />
<br />
<b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">Marzec</span></b><br />
Zima nie odpuściła, a ja dalej jeżdżę na rowerze i w dodatku zachciewa mi się długich wypraw, więc pod koniec miesiąca postanawiam, że pojadę z SRM na wycieczkę rowerową. Tymczasem Lech Janerka zagrzewa na koncercie w Och-Teatrze:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/-x3R03EQ-zE?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
<b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">Kwiecień</span></b><br />
W kraju jakoś nic wiekopomnego w kwestiach rowerowych chyba się nie wydarzyło, a przynajmniej Google nic nie podpowiedziało. Za to w samym Poznaniu rowerowa rewolucja! Ogłoszono, że <b>w stolicy Pyrlandii powstanie <a href="http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,9417621,Trzydziestka_przez_centrum_Poznania.html" target="_blank">strefa tempo 30</a></b>. Dodać należy, że poznańscy rowerzyści wykazali się bezprzykładną mobilizacją. Do ostatnich chwil ważyły się losy projektu, ponieważ do ZDM-u wpłynęło 40 wniosków (phi!) od kierowców niezadowolonych z proponowanych rozwiązań. Odpowiedź cyklistów była szybka - ZDM otrzymał ponad 100 pozytywnych opinii dotyczących strefy.<br />
<br />
<b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">Maj</span></b><br />
Dokładnie <b>od 20 maja zaczęły obowiązywać przyjęte przez sejm zmiany w kodeksie drogowym</b>. W internecie pojawiło się mnóstwo omówień i wykresów obrazujących, w jaki sposób rowerzyście wolno się teraz poruszać po drogach. Dla odmiany tutaj <a href="http://qavtan.wordpress.com/2011/05/09/zmiany-rowerowe-w-prawie-o-ruchu-drogowym/" target="_blank">porównanie starych i nowych zapisów</a> oraz link do Dziennika Ustaw.<br />
<br />
<b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">Czerwiec</span></b><br />
Sezon rowerowy w pełni. W Poznaniu odbywa się <a href="http://www.srm.eco.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1232&Itemid=36" target="_blank">Święto Cykliczne</a>, w Warszawie konferencja<br />
<a href="http://miastadlarowerow.pl/index_wiadomosci.php?dzial=2&kat=8&art=81" target="_blank">Polska w Rowerowej Europie</a>, a tymczasem w Afryce... rozpoczyna się <b>19. etap sztafety <a href="http://afrykanowaka.pl/cat/relacje/etap-18-kongo" target="_blank">Afryka Nowaka</a></b>. Uczestnicy tego szalonego i fantastycznego przedsięwzięcia dotarli do Czadu:<br />
<br />
<div style="margin-bottom: 0px; margin-left: 0px; margin-right: 0px; margin-top: 0px;">
<a href="http://afrykanowaka.pl/wp-content/uploads/2011/05/Nie-zawsze-dalo-sie-jechac...-300x199.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="131" src="http://afrykanowaka.pl/wp-content/uploads/2011/05/Nie-zawsze-dalo-sie-jechac...-300x199.jpg" width="200" /></a>"A więc zajadamy się avocado, papajami, bananami, pomarańczami. Wodę czerpiemy ze strumieni, które są też dla nas miejscem kąpieli. [...] Solidnie dają nam w kość liczne zjazdy i podjazdy, które wyciskają z nas litry potu. Szczególnie trudno jest Pawłowi, który ma problemy techniczne ze swoim rowerem i zmuszony jest go na każdej górce prowadzić, choć z resztą to i tak nas to zbytnio nie dzieli, bo i my prowadzimy rowery w miejscach dużych i piaszczystych podjazdów".</div>
<div style="margin-bottom: 0px; margin-left: 0px; margin-right: 0px; margin-top: 0px;">
Resztę przeczytajcie sami ;)</div>
<div style="margin-bottom: 0px; margin-left: 0px; margin-right: 0px; margin-top: 0px;">
<br /></div>
<br />
Cdn.Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-47112137288475161252011-12-09T21:10:00.001+01:002011-12-10T02:33:18.690+01:00Ostatni Mohikanie, czyli jak nie spaść z siodełkaPóźną jesienią i zimą się jeździ. Ubiera się ciepło, ale nie za ciepło. Rower świeci jak choinka i jest regularnie konserwowany. To już mamy ustalone. Czas powiedzieć: W JAKI SPOSÓB się jeździ? Jazdę w śniegu możecie potrenować na jakiejś <b>piaszczystej powierzchni</b>, szybko się przekonacie, że w takich warunkach lepiej jeździć:<br />
<br />
<b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">Wolno.</span></b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://farm4.staticflickr.com/3038/3099476171_d44fbaa2ca.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="213" src="http://farm4.staticflickr.com/3038/3099476171_d44fbaa2ca.jpg" width="320" /></a></div>
Nie ma się co czarować. Warunki na drogach są teraz znacznie trudniejsze i bardziej nieprzewidywalne. Na razie w Poznaniu mieliśmy trochę deszczu i kilkuminutowe opady śniegu, ale wiadomo - będzie gorzej ;) Zalane albo zaśnieżone ulice kryją wuchtę pułapek: oblodzone fragmenty, na których łatwo stracić równowagę, przykryte sypkim śniegiem albo zalane dziury, śliskie błoto pośniegowe...<b> Jeśli pojedziecie wolniej, dacie sobie z tym wszystkim radę.</b><br />
<br />
<div style="margin-bottom: 0px; margin-left: 0px; margin-right: 0px; margin-top: 0px;">
<span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;"><b>Nisko siodełko, wysoko kierownica. </b></span></div>
<div style="margin-bottom: 0px; margin-left: 0px; margin-right: 0px; margin-top: 0px;">
Kluczową sprawą staje się teraz pewność, że w każdych warunkach zachowamy równowagę. <b>Obniżenie siodełka obniży też środek ciężkości</b>, a <b>podniesienie kierownicy wymusi wyprostowaną sylwetkę</b>, która pomaga w utrzymaniu pionu nawet na bardzo śliskiej powierzchni. Z początku może się to wydawać niewygodne, zwłaszcza osobom, które są przyzwyczajone do szybkiej, sportowej jazdy, ale jako się rzekło - zimą zwalniamy. Poza tym z obniżonym siodełkiem w razie potrzeby jesteśmy w stanie szybciej podeprzeć się nogą, a czasami właśnie ułamki sekund chronią nas przed wywrotką. Powinniście siedzieć na tyle nisko, żeby w razie potrzeby, nie zsiadając z siodełka, <b>postawić całą stopę na ziemi</b>. Żadnego tańcowania na paluszkach - cała stopa. </div>
<div style="margin-bottom: 0px; margin-left: 0px; margin-right: 0px; margin-top: 0px;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0px; margin-left: 0px; margin-right: 0px; margin-top: 0px;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0px; margin-left: 0px; margin-right: 0px; margin-top: 0px;">
<b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">Ostrożnie z hamowaniem.</span></b></div>
<div style="margin-bottom: 0px; margin-left: 0px; margin-right: 0px; margin-top: 0px;">
<span class="Apple-style-span">Osobiście na czas zimy zapominam o istnieniu przedniego hamulca. Zblokowanie przedniego koła to niezawodny sposób na wpadnięcie w poślizg. Hamujemy tylnym, a i to <b>delikatnie, pulsacyjnie</b>. Raczej wytracamy szybkość niż próbujemy efektownie zatrzymać się w miejscu, bo może się zakończyć jeszcze efektowniejszym wykopyrtnięciem. </span></div>
<br />
<b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">Po chodniku.</span></b><br />
<a href="http://letsgorideabike.files.wordpress.com/2009/11/us-winter.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://letsgorideabike.files.wordpress.com/2009/11/us-winter.jpg" width="320" /></a>Jeśli skończyła się droga rowerowa, a pogoda pokazała, na co ją stać, nie waham się. Wolę narazić się na fukanie pieszych i <b>odpuścić sobie jazdę ulicą</b>. Trudno. W deszczu fatalna nawierzchnia naszych dróg zmienia się w jeziora. Nawet jeśli jesteście przygotowani na opady (macie pełne błotniki i odpowiedni strój), to i tak zmoczą Was fontanny wody spod kół samochodów. Na to, że kierowcy ominą kałużę, bo obok niej właśnie przejeżdża rowerzysta, oczywiście nie liczymy. Ze śniegiem sprawa jest taka, że szybko rozjeżdżany przez auta, gromadzi się przy krawężnikach, a na jezdni tworzy koleiny. Zostaje więc jazda albo środkiem pasa i tamowanie ruchu albo jazda koleiną, z której wyskoczenie może nie być łatwe.<br />
<br />
<b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">Czasami na piechotę.</span></b><br />
Wiem, że to może być dla niektórych bluźnierstwo, ale czasami po prostu nie da się inaczej - trzeba zsiąść z roweru i <b>przeprowadzić go po najbardziej niebezpiecznej powierzchni</b>. Przy okazji, zsiadamy bardzo ostrożnie. Na rowerze często nie odczuwamy, jak śliska jest nawierzchnia, po której się poruszamy.<br />
<br />
<b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">Bez dziwactw.</span></b><br />
Na niektórych portalach możecie przeczytać, że zimą przydają się kolcowane opony na rower. Tak, ale pod warunkiem, że jeździcie po polach i lasach, a nie po mieście. Takie opony zdają egzamin jedynie na kopnym śniegu, a nie w metropolii, gdzie biały puch szybko zmienia się w breję. <b>Jazda z kolcami po bruku albo co gorsza po torowisku tramwajowym szybciej skończy się upadkiem</b> niż jazda na semi slickach po śniegu.<br />
<br />
<b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">Na czym polega zabawa?</span></b><br />
<a href="http://giovanniworld.files.wordpress.com/2009/01/s-winter-bike-large.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://giovanniworld.files.wordpress.com/2009/01/s-winter-bike-large.jpg" /></a>Na co wolisz się wywrócić na beton, czy na biały puch? Co wolisz marznąć na przystanku, czy rozgrzać się po 5 minutach jazdy? Wolisz stać w kilometrowych korkach i kląć na zaskoczonych zimą drogowców, czy podziwiać zimową aurę z wysokości (obniżonego) siodełka? Wolisz tkwić w zatłoczonym tramwaju, czy być panią/panem własnego czasu? Chcesz oglądać świat przez zaparowane szyby, czy cieszyć się zimową, czasami przecież piękną, aurą, mknąc ulicami miasta?<br />
<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-35307776513745518672011-12-06T00:38:00.000+01:002011-12-06T00:38:12.820+01:00Wesołych Mikołajek!Uwielbiam 6 grudnia, bo to taka przyjemna przygrywka przed świętami. Zwykle mam już wtedy upieczone pierniki, które... wprawdzie mają marną szansę, by dotrwać do Bożego Narodzenia, ale za to przez jakiś czas cieszą oko, że o żołądku nie wspomnę. Wiadomo, rowerzysta spala, więc rowerzysta jeść musi. I to dobrze jeść! Zatem wszystkim rowerzystom - i tym, co już odstawili rowery, i tym, którzy nadal walczą - życzę radosnego dnia. Niech Wam Mikołaj nawkłada od butów!<br />
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-3IUKQ-RevFg/Tt06xBCcMYI/AAAAAAAACIs/rj-5RCtvUIY/s1600/bike_gingerbread.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="280" src="http://4.bp.blogspot.com/-3IUKQ-RevFg/Tt06xBCcMYI/AAAAAAAACIs/rj-5RCtvUIY/s400/bike_gingerbread.jpg" width="400" /></a></div>
<div>
<br /></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-36591566591902606562011-11-27T21:35:00.001+01:002011-12-02T00:38:36.021+01:00Ostatni Mohikanie i ich rumaki, czyli jak zadbać o rower zimąPogoda w tym roku jest wyjątkowo łaskawa dla rowerzystów. Zachowajcie jednak czujność - "Winter is coming!". Deszcz, śnieg, a przede wszystkim sól, którą tak rozrzutnie sypią na naszych drogach, mogą porządnie dać się we znaki rowerowi. W internecie znajdziecie nawet porady, żeby zimą przesiąść się na tańszy, starszy rower, którego nie będzie żal dorżnąć. Można i tak, ale moim zdaniem przedmioty - nawet tak wyjątkowe jak rower - są po to, żeby je używać i zużywać. Przy odrobinie wysiłku ochronicie swoje dwa kółka i zapewnicie sobie komfort jazdy.<br />
<br />
<b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">Przegląd przed zimą?</span></b><br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-t5XNjoBe_Eo/TtgF0z8QjwI/AAAAAAAACII/0uVqagOUCxs/s1600/4400851741_794d1d8499.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-t5XNjoBe_Eo/TtgF0z8QjwI/AAAAAAAACII/0uVqagOUCxs/s320/4400851741_794d1d8499.jpg" width="320" /></a>Warunki na drogach będą trudne, więc musicie być pewni, że rower po lecie jest w <b>dobrym stanie technicznym</b>. Jeśli sporo jeździliście, można nawet zrobić przegląd. (No, chyba że ktoś wziął udział w czerwcowych <a href="http://biker76.blogspot.com/2011/05/406-zobacz-jak-sobie-radzic-z.html" target="_blank">warsztatach w Rowerowni</a> i teraz sam sobie poradzi z "nareperowaniem" :)). Serwisy świecą po sezonie pustkami, więc możecie liczyć na zrobienie roweru nawet w jeden dzień. Niestety, ceny w związku z tym nie spadły. Nie dajcie się jednak namówić na <b>żadną wymianę osprzętu</b>! Duże zakupy - wiosną, teraz w zupełności wystarczą naprawy, które wchodzą w zakres przeglądu: regulacja hamulców, przerzutek, centrowanie kół, smarowanie.<br />
<br />
<b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">Na czym nie warto oszczędzać?</span></b><br />
Na 4 rzeczach: klockach hamulcowych, oświetleniu, błotnikach i smarze.<br />
<br />
<b>Klocki hamulcowe</b>. Filozofii nie ma - na mokrej powierzchni droga hamowania się wydłuża. Wyregulowane hamulce z nowymi klockami to nie kwestia komfortu jazdy tylko bezpieczeństwa. Absolutny, bezdyskusyjny "must have".<br />
<br />
<b>Oświetlenie</b>. Jeśli jeździcie na 8 godzin do pracy, to albo rano, albo po południu będziecie wracać po ciemku. Zresztą w ciągu dnia na dworze panuje szaruga i widoczność też jest znacznie gorsza. O tej porze roku po prostu nie ma wymówek - odblaski nie wystarczą. Jest kompletnie bez znaczenia, czy jeździcie wyłącznie drogami rowerowymi albo chodnikami, czy ulicą. Tylko w tym tygodniu parę razy zdarzyło mi się na drodze dla rowerów w ostatniej chwili uniknąć zderzenia z dziabągiem, który poskąpił na światełka. Ludzie! Trochę wyobraźni! Krótko mówiąc, jesienią i zimą robimy z roweru dyskotekę - migamy wściekle od kierownicy i od zadniej strony. I nie zapominamy zapakować do torby zapasowych baterii do lampek.<br />
<br />
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-giWXeB1waSQ/TtgJTBC-3pI/AAAAAAAACIg/mEsPcVcGpfk/s1600/wilmaneu_6111.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="265" src="http://3.bp.blogspot.com/-giWXeB1waSQ/TtgJTBC-3pI/AAAAAAAACIg/mEsPcVcGpfk/s320/wilmaneu_6111.jpg" width="320" /></a>Na przód warto rozważyć zakup lampki, która nie tylko będzie sygnalizowała Waszą obecność na drodze, ale i w razie potrzeby <b>oświetlała trasę</b> przed Wami. Przydaje się to w naszych niedoświetlonych miastach. Dostępna jest cała gama lampek ledowych, które są stosunkowo drogie. Co by taka lampka dobrze pełniła swoją rolę, potrzebnych jest przynajmniej 5 ledów, a to już koszt od 70 zł w górę. Żeby zaoszczędzić, możecie kupić lampkę z żarówką o mocy 1V. Sprawdziłam, świetnie się spisuje nawet tam, gdzie jest ciemno jak w głębokiej... pupie.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<a href="http://www.koral.bielsko.pl/obrazek.php?id=35655&w=240&h=240&mode=fit&color=ffffff" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://www.koral.bielsko.pl/obrazek.php?id=35655&w=240&h=240&mode=fit&color=ffffff" /></a><b>Błotniki</b>. Tak, wiem, prawdziwi twardziele nie montują do roweru błotników. No, ostatecznie kupują połówki, które można szybko zdemontować. Prawdziwi twardziele mają też błoto w gaciach, przemoczone papcie i kompletnie zafajdany rower. Bo pełne błotniki nie tylko chronią Was, ale i najmniej odporne na wodę i sól części Waszych rowerów. Montaż takich błotników jest bardziej kłopotliwy niż połówek na szybkozłączki, ale warto się pomęczyć. Wie to każdy, kto w deszczu jechał z nieosłoniętymi oponami. Leniwcom, takim jak ja, radzę po prostu kupić błotniki w sklepie z serwisem i poprosić o montaż. W przyzwoitych serwisach usługa jest darmowa.<br />
<br />
<br />
<b>Smar do łańcucha</b>. Jesienią i zimą smar szybko się wypłukuje, więc po każdej trasie w deszczu czy śniegu, czyścimy i osuszamy łańcuch oraz smarujemy. Powtórzę, czyścimy, potem smarujemy ;) Nie używamy żadnych WD40 ani innych domowych wynalazków, tylko smaru z teflonem. Polecam FinishLine - nie jest tani, ok. 20 zł za buteleczkę, ale za to wydajny. Opakowanie z pewnością starczy Wam na zimę, a i pewnie sporo na wiosnę zostanie.<br />
<br />
No i co? Nie ma tragedii, parę drobnych inwestycji i Wasz bicykl jest gotowy na zawieje i zamiecie. No, to ubieramy się i ruszamy. Z wysokości siodełka śmiejemy się w twarz skulonym na przystankach ludziom i kierowcom klnącym na korki.<br />
<br />
Stay tuned. Wkrótce trochę o technice jazdy w utrudnionych warunkach pogodowych, które - miejmy nadzieję - prędko nie nadejdą.<br />
<br />Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-10780310809648468282011-11-27T18:39:00.001+01:002011-11-27T18:51:17.570+01:00Ostatni Mohikanie zimą, czyli co zrobić, żeby nie przymarznąć do siodełka<div><a href="http://www.utilitycycling.org/wp-content/uploads/banked-bike.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="213" src="http://www.utilitycycling.org/wp-content/uploads/banked-bike.jpg" width="320" /></a>Z twardych danych statystycznych wynika, że największą popularnością na blogu cieszył się wpis o tym, jak zacząć jeździć na rowerze do pracy. Blog ożywa po kolejnej przerwie, więc - co by zacząć z przytupem - biorę się za kolejny tekst o charakterze poradnikowym, czyli: <b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">jak nie przestać jeździć na rowerze do pracy jesienią i zimą</span></b>.</div><div><br />
</div><div><a href="http://ibikekrakow.com/2011/11/18/10-powodow-dla-ktorych-nie-warto-rezygnowac-z-roweru-po-sezonie/" target="_blank">10 powodów, dla których nie warto rezygnować z roweru po sezonie</a>, opublikował ostatnio ibike Kraków. Moim ulubionym jest <b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">syndrom ostatniego Mohikanina</span></b>: "To uczucie, gdy przypinając jednoślad do stojaka pod pracą lub uczelnią okazuje się, że tylko ty wciąż jeździsz na rowerze – bezcenne". Jeżdżę jeszcze z kilku mniej narcystycznych przyczyn, ale Wy <b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">znajdźcie własny dobry powód, żeby rower nie zapadł w zimowy sen</span></b>.</div><br />
<div>I to jest zasadnicza część tego wpisu. Bo powody można mieć, ale to jednak za mało, żeby przy pierwszym podmuchu północnego wiatru nie dać się zwiać z siodełka. Tak jak przy poprzednim <a href="http://biker76.blogspot.com/2011/03/dojaz-do-pracy.html" target="_blank">miniporadniku</a> nie namawiam Was do odzieżowej rewolucji i kupowania kosmicznych wynalazków. (No, może za wyjątkiem 2 wypadków). Dobór odzieży i dodatków musicie w dużej mierze <b>wypraktykować sami</b>. Sądzę, że pomoże Wam to, co sama odkryłam w ciągu 2 sezonów.</div><div><br />
</div><div><b>TESTUJ!</b> Jeśli już schowaliście rower do piwnicy, to przed pierwszą wyprawą do pracy zróbcie 20-minutową rundę w pobliżu domu. Przekonacie się o 2 sprawach. <b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">Po pierwsze, rowerzyście jest ciepło. Po drugie, nie we wszystko. </span></b>Z rozmów z innymi ostatnimi Mohikanami wiem, że to dość indywidualna sprawa, co tam komu najbardziej marznie. Wszyscy jednak narzekamy na <b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">głowę </span></b>(bez głupich żartów, proszę ;)), <b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">nogi </span></b>i <b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">ręce</span></b>. Reszta w pierwszych minutach jazdy się rozgrzewa. No to po kolei, od końca.</div><div><br />
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-a7c0AIgXmro/TtJqzV1b-5I/AAAAAAAACHY/Lr6_3dFxpGc/s1600/winter_clothes_cycling.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; display: inline !important; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="220" src="http://4.bp.blogspot.com/-a7c0AIgXmro/TtJqzV1b-5I/AAAAAAAACHY/Lr6_3dFxpGc/s320/winter_clothes_cycling.jpg" width="320" /></a><b>UBIERZ SIĘ NA CEBULĘ</b>, ale pamiętaj, że warstwa warstwie nie powinna być równa. <b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">Koszulka "dobrze wentylowana" [1]</span> -</b><span class="Apple-style-span" style="font-weight: normal;"> zapomnijcie o wszystkich ciuchach w 100% z bawełny, dobrze wchłaniają pot i na tym polega problem. Jeśli przystaniecie na chwilę, przekonacie się, że mokry T-shirt zacznie Was szybko wyziębiać. W tym wypadku warto zainwestować w jakiś sportowy, </span><span class="Apple-style-span" style="font-weight: normal;"><b>termoaktywny ciuch</b></span><span class="Apple-style-span" style="font-weight: normal;">. Na Allegro można kupić przyzwoitej jakości koszulki już w granicach 50 zł. </span><br />
<br />
<span class="Apple-style-span" style="font-weight: bold;"><b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">Bluza z grubszego polaru [2] </span></b></span><span class="Apple-style-span" style="font-weight: bold;"><span class="Apple-style-span" style="font-weight: normal;">najlepiej się sprawdzi jako druga warstwa. Przy temperaturach poniżej 0 lubię też jeździć w wełnianych swetrach. Naturalna wełna doskonale się sprawdza przy wszystkich aktywnościach na świeżym, acz chłodnym powietrzu. Spytajcie górali! </span></span><br />
<br />
<b style="font-weight: bold;"><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">Kurtka [3]</span></b><b>, </b>ale zdecydowanie nie typowa, ciężka zimówka, która jeszcze w dodatku będzie Wam krępować ruchy. Sprawdzą się cieńsze okrycia. Idealny będzie windstopper, ale <b>zwykłe kurtki przeciwdeszczowe</b> też dają radę. Najważniejsze, żeby wierzchnie okrycie sięgało za część, za którą plecy tracą swoją szlachetną nazwę. Zadbajcie, żeby Was nie podwiewało!<br />
<b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;"></span></b><br />
<br />
<b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">Spodnie</span></b> - mi wystarczają grubsze dżinsy z dodatkiem elastycznych włókien. Jeśli temperatura spadnie poniżej zera, wkładam pod spód ciepłe legginsy. </div><div><br />
</div><div><div style="text-align: left;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-wPeKQUu3QRY/TtJsk85nZ3I/AAAAAAAACHk/GYLmofeywng/s1600/winter_clothes_cycling_gloves.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="175" src="http://2.bp.blogspot.com/-wPeKQUu3QRY/TtJsk85nZ3I/AAAAAAAACHk/GYLmofeywng/s200/winter_clothes_cycling_gloves.jpg" style="cursor: move;" width="200" /></a><b>ZADBAJ O KOŃCZYNY I ŁEPETYNĘ!</b> Zaciśnięte na kierownicy ręce, wystawione na podmuchy wiatru stopy i głowa - jeśli o nie nie zadbacie skutecznie zniszczą Wam całą przyjemność z jazdy. <b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">Rękawiczki </span></b>to dla mnie chyba najważniejsza część zimowej odzieży, więc jest to drugi przypadek, gdy będę Was namawiać do inwestycji. Możecie wybrać albo <b>typowe rękawiczki dla zimowych rowerzystów</b> (na Allegro od 40 zł), albo kupić <b>grube wełniane rękawice od górali</b>. Osobiście wciąż nie mogę się zdecydować, które są lepsze. </div><div style="text-align: left;"><b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;"><br />
</span></b></div><div style="text-align: left;"><b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">Czapka </span></b>musi przede wszystkim dobrze chronić uszy. Najlepsze są więc wszystkie nakrycia głowy <b>z podwójnym, wywijanym wykończeniem</b>.</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;"><br />
</span></b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-GiA8NAHkGPc/TtJuumB80wI/AAAAAAAACHw/hfgisPPuPZA/s1600/winter_clothes_cycling_shoes.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="167" src="http://1.bp.blogspot.com/-GiA8NAHkGPc/TtJuumB80wI/AAAAAAAACHw/hfgisPPuPZA/s200/winter_clothes_cycling_shoes.jpg" width="200" /></a><b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">Buty </span></b>- dla miłośników lycra style będzie to zapewne herezja, ale zimą jeżdżę albo w <b>butach trekkingowych</b> z bardzo grubą podeszwą, albo po prostu... <b>w kozakach</b>. Zeszłej zimy, a wszyscy pamiętamy, że nie było lekko, doskonale sprawdziły tzw. mukuluki! Trekkingowe buty zakładam, gdy temperatura oscyluje między 5 a 0. Ich minusem jest to, że gruba podeszwa nie daje na początku dobrego wyczucia pedałów, ale to kwestia przyzwyczajenia. Poniżej 0 zakładam mukuluki.</div><br />
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-KSgcynoqaVw/TtJvsYhlkUI/AAAAAAAACH8/I3pIT16mnLI/s1600/winter_clothes_cycling_getry.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="136" src="http://2.bp.blogspot.com/-KSgcynoqaVw/TtJvsYhlkUI/AAAAAAAACH8/I3pIT16mnLI/s200/winter_clothes_cycling_getry.jpg" width="200" /></a><b>ZADBAJ O STYL - DODATKI</b>. Sprawdziłam, że tyleż stylowymi, co nieodzownymi elementami wyposażenia zimowego rowerzysty są:<br />
<br />
<span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;"><b>Okulary </b></span>- zimowe słońce, gdy już wyjrzy zza chmur, jest ostre, więc nigdy nie zapominam o okularach przeciwsłonecznych. Z kolei wieczorem podmuchy wiatru potrafią wycisnąć sporo łez. Jeśli macie wrażliwe oczy, zakładajcie okulary z żółtymi albo białymi szybkami. Kilka sezonów temu zaopatrzyłam się w cyngle z wymiennymi szybkami i bardzo je sobie chwalę.<br />
<b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">Getry </span></b>- doskonale dodatkowo ogrzewają nogi i chronią wrażliwe stawy kostek. Jeśli przydarzy się Wam jazda w śniegu, ochronią Was przed nałapaniem białego puchu do butów.<br />
<br />
<b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">Chusta </span></b>- nawet jeśli macie golf albo wysoko zapinaną kurtkę warto dodatkowo ochronić szyję. Nie sprawdzą się grube szale, bo są zwykle zbyt ciepłe. (I na bogów, nie owijajcie sobie nimi twarzy i ust, to najlepsza droga do odmrożenia!)<br />
<br />
Odziejcie się więc odpowiednio i dalej - na rower! <b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;">NIE MA SENSU MARZNĄĆ NA PRZYSTANKU :)</span></b><br />
<b><span class="Apple-style-span" style="color: #b45f06;"><br />
</span></b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div>W kolejnym wpisie, jak zadbać o rower jesienią i zimą, a w następnym trochę o jeździe w śniegu. </div>Unknownnoreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-24098137638178404612011-05-26T20:51:00.001+02:002011-05-26T21:00:41.657+02:004.06.: Zobacz, jak sobie radzić z problemami Twojego bicyklaCzas temu jakiś pisałam o projekcie Zębatka (<a href="http://biker76.blogspot.com/2011/03/kobiety-do-rowerow.html">tutaj</a>). Pomysł, w dość mocno zmienionej formie, postanowiła wcielić w życie zupełnie wyjątkowa ekipa z <a href="http://rowerownia.blogspot.com/"><span class="Apple-style-span" style="color: orange;">Rowerowni</span></a>. Nie możecie tego przegapić!<br />
<br />
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: left;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-O9OY_ZVrxo8/Td6fWLN6UOI/AAAAAAAACCQ/W32GH02wt2k/s1600/plakat_v2.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-O9OY_ZVrxo8/Td6fWLN6UOI/AAAAAAAACCQ/W32GH02wt2k/s320/plakat_v2.jpg" width="225" /></a>Miewasz koszmary o pękającej na środku pustkowia dętce, bo nie poradziłbyś sobie z jej naprawą? Regulacja hamulców to dla Ciebie nie czarna, ale wręcz mroczna magia? Przerzutki odmawiają posłuszeństwa, ale nawet nie ośmielasz się myśleć o ich naprawie na własnę rękę? </div><div class="MsoNormal"><br />
</div><div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;"><span class="Apple-style-span" style="color: orange;"><b>Przyjedź 4 czerwca do Rowerowni na Rozbracie przy Pułaskiego 21a. </b><b>Pokażemy, jak radzić sobie z problemami Twojego bicykla.</b></span></div><div class="MsoNormal"><br />
</div><div class="MsoNormal"><b><span class="Apple-style-span" style="color: orange;">A konkretnie?<o:p></o:p></span></b></div><div class="MsoNormal">Zapraszamy Cię na <b>otwarte warsztaty rowerowe</b> dla osób, które nic albo bardzo niewiele wiedzą o naprawach rowerów. Będziemy na Ciebie czekać przy 4 stanowiskach o wiele mówiących nazwach: Przerzutki, Dętki, Hamulce i Pierdoły.</div><div class="MsoNormal"><br />
</div><div class="MsoNormal">Startujemy <b>od godz. 10:00</b>. <b>Co 60 minut do 16:00</b> przy każdym stanowisku rozpoczynać się będzie kolejna sesja. Nasi fachmani pokażą Ci, jak naprawić rower. Będzie okazja, żeby samemu się upaprać w smarach. Zobaczysz, jaka to frajda! Jeśli raz zaczniesz, nie będziesz mógł przestać!</div><div class="MsoNormal"><br />
</div><div class="MsoNormal"><span class="Apple-style-span" style="color: orange;"><b>Co jeszcze będzie się działo?</b><b><o:p> </o:p></b></span></div><div class="MsoNormal" style="margin-left: 36.0pt; mso-list: l0 level1 lfo1; tab-stops: 36.0pt; text-indent: -18.0pt;"><span style="font-family: StarSymbol; font-size: 9pt;">●<span style="font: normal normal normal 7pt/normal 'Times New Roman';"> </span></span>Przygotowujemy miejsce, w którym <b>posiedzisz,</b> <b>pogadasz</b> z fajną wiarą i <b>posłuchasz dobrej muzy</b>. Kto wie? Może właśnie tu znajdziesz wymarzoną ekipę na rowerowe ekskursje. </div><div class="MsoNormal" style="margin-left: 36.0pt;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="margin-left: 36.0pt; mso-list: l0 level1 lfo1; tab-stops: 36.0pt; text-indent: -18.0pt;"><span style="font-family: StarSymbol; font-size: 9pt;">●<span style="font: normal normal normal 7pt/normal 'Times New Roman';"> </span></span>Nie jesteś gadatliwy? Ok., będziesz mógł zaszyć się w kącie z <b>czasopismami</b> i <b>książkami</b>. O rowerach, oczywiście! </div><div class="MsoNormal" style="margin-left: 36.0pt;"><br />
</div><div class="MsoNormal" style="margin-left: 36.0pt; mso-list: l0 level1 lfo1; tab-stops: 36.0pt; text-indent: -18.0pt;"><span style="font-family: StarSymbol; font-size: 9pt;">●<span style="font: normal normal normal 7pt/normal 'Times New Roman';"> </span></span>A może coś słyszałeś o Rozbracie, ale nigdy tu nie byłeś i jesteś ciekawy, co to za miejsce? Dobra, <b>pokażemy Ci Rozbrat</b>. Może kiedyś przyjdziesz tu na inne warsztaty albo zajrzysz do naszej biblioteki. </div><div class="MsoNormal"><br />
</div><div class="MsoNormal"><b>Przyprowadź znajomych</b>, nawet jeśli nie mają ochoty naciągać hamulcowych linek. Nie będą się nudzić.</div><div class="MsoNormal"><br />
</div><div class="MsoNormal"><b><span class="Apple-style-span" style="color: orange;">Co wziąć ze sobą na warsztaty?</span></b> </div><div class="MsoNormal" style="margin-left: 36.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 36.0pt; text-indent: -18.0pt;"><span style="font-family: StarSymbol; font-size: 9pt;">●<span style="font: normal normal normal 7pt/normal 'Times New Roman';"> </span></span>Rower, najlepiej taki z problemami. </div><div class="MsoNormal" style="margin-left: 36.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 36.0pt; text-indent: -18.0pt;"><span style="font-family: StarSymbol; font-size: 9pt;">●<span style="font: normal normal normal 7pt/normal 'Times New Roman';"> </span></span>Masz własne części i klucze? Weź. Jeśli nie, nie przejmuj się, mamy wszystko, co potrzebne. </div><div class="MsoNormal" style="margin-left: 36.0pt; mso-list: l1 level1 lfo2; tab-stops: 36.0pt; text-indent: -18.0pt;"><span style="font-family: StarSymbol; font-size: 9pt;">●<span style="font: normal normal normal 7pt/normal 'Times New Roman';"> </span></span>Jeśli boisz się, że nasze rękawiczki ochronne nie zabezpieczą Cię przed brudną robotą, przynieś coś, żeby doprowadzić się do ładu. </div><div class="MsoNormal"><br />
</div><div class="MsoNormal">Jeśli będziesz miał ochotę <b>dorzucić się do naszego składkowego stołu</b>, daj popis kulinarnego kunsztu albo pozwól zarobić osiedlowemu sklepikowi. </div><div class="MsoNormal"><br />
</div><div class="MsoNormal">A wszystko to za darmochę! Chyba że zechcesz wrzucić coś do ustawionej w dyskretnym miejscu puszki. Wszystkie datki pójdą na Rowerownię i zakup części.</div><div class="MsoNormal"><br />
</div><div class="MsoNormal"><b><span class="Apple-style-span" style="color: orange;">Czekamy na Ciebie 4 czerwca od 10:00 przy ul. Pułaskiego 21a!<o:p></o:p></span></b></div><div class="MsoNormal"><b><span class="Apple-style-span" style="color: orange;">Do zobaczenia :)</span><o:p></o:p></b></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-76128704824855377772011-05-10T23:59:00.001+02:002011-05-11T00:14:41.696+02:00Ask me why I cycle without a helmet<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">Film już od kilku godzin obiega internet. Zachęcam do obejrzenia całości po angielsku. To świetna prezentacja. W gruncie rzeczy nie tylko o rowerach :) Enjoy!</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/07o-TASvIxY?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div><br />
I jeszcze ilustracja tego, co Mikael pod koniec prezentacji nazywa "powerful symbol of rationality, of the good life and livable cities".<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/xsDxOx7PUP0?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-NP-9ziZYOMU/Tcm1FxpnRLI/AAAAAAAACBY/NhQp_pnVIxc/s1600/no-helmet.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-NP-9ziZYOMU/Tcm1FxpnRLI/AAAAAAAACBY/NhQp_pnVIxc/s1600/no-helmet.gif" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-88239365872153588832011-05-08T09:30:00.006+02:002011-05-08T14:11:08.728+02:00Rajd do Radojewa (7.05.)[Aktualizacja: 8.05., 14:06]<br />
Dorzucam na końcu 2 fotki, które dostałam od "współradojwca". Wreszcie dowód, że też tam byłam! ;)<br />
<br />
------------<br />
<br />
Wczoraj pogoda była tak cudna, że niewybaczalnym błędem byłoby jej nie wykorzystać. No to wykorzystałam. Szczęśliwie, nie musiałam się wiele zastanawiać, co tu ciekawego wykombinować, bo zrobiła to za mnie <a href="http://www.srm.eco.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1229&Itemid=36">Sekcja Rowerzystów Miejskich</a>. Kolejny rajd w świetnym towarzystwie :) Tym razem najechaliśmy na <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Radojewo">Radojewo</a>.<br />
<br />
Trasa wiodła szlakiem rowerowym nad Jeziorem Rusałka, a następnie przez Strzeszyn, Suchy Las i Morasko. Wróciliśmy całkiem nieźle utrzymanymi drogami polnymi (częściowo Nadwarciańskim Szlakiem Rowerowym). W sumie około 33 km dość zróżnicowanymi drogami. Kto miał ochotę miał okazję nieco się zmęczyć ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-gLIacmyOhlY/TcZDTo5uy3I/AAAAAAAACA0/FAlArrXySv4/s1600/SRM-Radojewo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://2.bp.blogspot.com/-gLIacmyOhlY/TcZDTo5uy3I/AAAAAAAACA0/FAlArrXySv4/s400/SRM-Radojewo.jpg" width="400" /></a></div><div style="text-align: center;"> Gdzieś koło Złotnik</div><div style="text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-7_8eB_iRK_s/TcZDVH68evI/AAAAAAAACA4/2AYuGZQLiUU/s1600/SRM-Radojewo2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="318" src="http://4.bp.blogspot.com/-7_8eB_iRK_s/TcZDVH68evI/AAAAAAAACA4/2AYuGZQLiUU/s400/SRM-Radojewo2.jpg" width="400" /></a></div><div style="text-align: center;"> Rowerzysta w pole wywiedziony? </div><div style="text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-quVUV4dIhQM/TcZDYSrSReI/AAAAAAAACA8/tZjkEQRHaKI/s1600/SRM-Radojewo3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-quVUV4dIhQM/TcZDYSrSReI/AAAAAAAACA8/tZjkEQRHaKI/s400/SRM-Radojewo3.jpg" width="400" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Radojewo: Barbarzyńcy pod pałacem rodziny von Treskow</div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-Fl2YhfILVnE/TcZDcTD0ERI/AAAAAAAACBA/GNQCq5hQ67I/s1600/SRM-Radojewo4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-Fl2YhfILVnE/TcZDcTD0ERI/AAAAAAAACBA/GNQCq5hQ67I/s400/SRM-Radojewo4.jpg" width="300" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Radojewo: Kiedyś w ogrodach nie stawiano krasnali tylko sztuczne ruiny...</div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-ThNXzBe_hnM/TcZDfvGmmdI/AAAAAAAACBE/3EAtiBON-4A/s1600/SRM-Radojewo5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-ThNXzBe_hnM/TcZDfvGmmdI/AAAAAAAACBE/3EAtiBON-4A/s400/SRM-Radojewo5.jpg" width="400" /></a></div><div style="text-align: center;">W promieniach słońca i w otoczeniu rozbudzonej zieleni<br />
nawet zaniedbany cmentarz rodzinny wydawał się dość... ożywiony.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-AR6m41rM-nY/TcaH3NtOttI/AAAAAAAACBM/X-6kXy5IlSg/s1600/Radojewo-Ja2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-AR6m41rM-nY/TcaH3NtOttI/AAAAAAAACBM/X-6kXy5IlSg/s400/Radojewo-Ja2.jpg" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-4XZdzhQ1GnE/TcaH3qlhFWI/AAAAAAAACBQ/WU-8BwfwhuU/s1600/Radojewo-Ja1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-4XZdzhQ1GnE/TcaH3qlhFWI/AAAAAAAACBQ/WU-8BwfwhuU/s400/Radojewo-Ja1.jpg" width="400" /></a></div><br />
</div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-51806747787123906692011-04-23T21:39:00.000+02:002011-04-23T21:39:31.635+02:00Wesołych jaj! Happy Easter!<div style="text-align: center;"><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138; font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><span class="Apple-style-span" style="font-size: large;">Wesołego świętowania!</span></span></div><div style="text-align: center;"><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138; font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif; font-size: large;">A tym, co nie świętują, relaksu w wolny poniedziałek!</span></div><div style="text-align: center;"><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138; font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><br />
</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-v5Ys_vSSWKw/TbMp1sIZ1WI/AAAAAAAACAU/wbbIeReycz0/s1600/happy-easter-bikers.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-v5Ys_vSSWKw/TbMp1sIZ1WI/AAAAAAAACAU/wbbIeReycz0/s1600/happy-easter-bikers.gif" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div style="text-align: center;"><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138; font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">Ps. Po świątecznym obżarstwie nie zapomnijcie spalić kalorii. Idźcie pojeździć! :)</span></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-36526622390218549922011-04-16T11:41:00.003+02:002011-04-16T11:48:46.563+02:00Strefa tempo30 - WTF?Oczywiście przylazło to z obrzydliwego Zachodu. Pomysł jest tym ohydniejszy, że <span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;"><b>wziął się od Holendrów i Szkopów</b></span>. Jest więc sprawą oczywistą, że wymyślili go wyłącznie po to, żeby dokuczyć prawdziwym polskim, katolickim kierowcom. Należy zbadać powiązania pomysłodawców z Powiernictwem Narodowym, masonami, gejami i feministkami. Powiązań z chrzanionymi cyklistami badać nie trzeba, bo są oczywiste.<br />
<br />
Czym się te podejrzane elementy kierują przy wprowadzaniu chorego pomysłu?<br />
Że niby <b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">będzie mniej wypadków wśród pieszych i rowerzystów</span></b>? A na jaką ciężką cholerę to całe tałatajstwo pcha się na ulicę?! Ulice są dla samochodów - uczą tego w podstawówce, jełopy! Nie ma dróg rowerowych w centrum? No to nie jeździć! Nie po to ciągnę autko zza granicy, żeby potem sunąć w tempie staruchy pchającej wózek z zakupami albo dziadka jadącego na romecie! <b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">Ciszej ma być</span></b>? Pomysł godny śmierdzącego liberała! To jest miasto, panowie degeneraci - ciszy się wam zachciewa? To wracać na wiochę. <span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">Redukcja spalin</span>? Bzdura! Są samochody, to są spaliny. Co za PRL-owskie myślenie - samochód to zdobycz cywilizacji, tak jak pralka, lodówka i grill. Może jeszcze zabronicie jedzenia bigosu i grochu, żeby mniej gazów produkować, co? POSTAWIĆ ZNAK STOPU DLA NISZOWYCH STOWARZYSZEŃ CYKLISTÓW...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://tytka.com.pl/wp-content/files/2011/02/tempo30-300x197.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://tytka.com.pl/wp-content/files/2011/02/tempo30-300x197.jpg" /></a></div>Tia, pewnie oddajcie całe <b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">centrum Poznania</span></b> tym spoconym rowerzystom!!! Dorżnijcie handel w śródmieściu. Ciekawe, jak będziecie się tłumaczyć, kiedy karetka albo straż pożarna nie dojedzie na czas! I jeszcze zabierzcie <b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">miejsca parkingowe</span></b>, żeby mogli przypinać te swoje dwa kółka... Cooo? Zabiorą?! To jak ja teraz będę od domu do biurka w robocie dojeżdżać :( Jakie <b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">kontrapasy</span></b>-srontrapasy? Pod prąd ci wariaci teraz będą jeździć! To już do niczego nie podobne.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">***</div><div style="text-align: left;"><br />
</div><div style="text-align: left;">To by było na tyle, jeśli chodzi o podsumowanie forów poświęconych strefie tempo30 w Poznaniu (powyższy stek jest zlepkiem cytatów, niemal dosłownych). Dla tych, co są żądni poważnych opracowań na temat strefy tempo30:</div><br />
<ul><li><a href="http://www.zm.org.pl/?a=ursus-tempo30">Stefy ograniczonej prędkości</a> - obliczenia statystyki, przykłady z innych krajów</li>
<li><a href="http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,9425066,_Tempo_30____z_czym_to_sie_je_.html">Tempo 30 - z czym się to je?</a></li>
<li><a href="http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,9433598,Po_co_miastom_strefa_Tempo_30__Poznan_tlumaczy__.html">Wywiad z Andrzejem Bilertem z ZDM w Poznaniu</a> - plany na ten i przyszły rok</li>
<li><a href="http://www.idp.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=144">Uwagi zgłaszane do projektu ZDM</a> przez Inwestycje dla Poznania</li>
<li><a href="http://www.rowerowalodz.pl/pomysly-projekty/strefa-tempo-30">Jak to się robi w Łodzi</a></li>
</ul>A fotka zapożyczona od <a href="http://tytka.com.pl/">http://tytka.com.pl/</a><br />
<ul></ul>Ale to lektura na wieczór. Dzisiaj piękna pogoda - idźcie pojeździć!Unknownnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-38423386699694380132011-04-12T22:52:00.001+02:002011-04-12T23:05:34.489+02:00Strefa tempo 30 w Poznaniu!<a href="http://www.autoinfo.pl/sites/www.autoinfo.pl/files/imagecache/article_lead_274_211/sites/www.auto-swiat.pl/files/ainfo/leadphoto/937851_30.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.autoinfo.pl/sites/www.autoinfo.pl/files/imagecache/article_lead_274_211/sites/www.auto-swiat.pl/files/ainfo/leadphoto/937851_30.jpg" /></a>Na koniec dnia dobra wiadomość! Strefa tempo 30 w Poznaniu jest zatwierdzona! Pierwsze zmiany będą wprowadzane już w lipcu. Alleluja! Z tej radochy pewnie wkrótce coś skrobnę o tym rozwiązaniu. Teraz idę odtańczyć taniec dzikiej radości.<br />
<br />
<a href="http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,9417621,Trzydziestka_przez_centrum_Poznania.html"><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">Artykuł na poznan.gazeta.pl</span></a>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-50791370922801338432011-04-12T21:47:00.002+02:002011-04-12T21:58:42.119+02:00Historie z rowerem w tleW wolnej chwili wpisuję sobie różne rzeczy do wyszukiwarek i patrzę, co też mi tam podsuną. Ostatnio, poszukując inspiracji do wpisów wrzuciłam: "rower literatura". Wśród księgarni, sklepów rowerowych i innych takich udało mi się wyłowić świetny blog<b> <a href="http://rowersy.blogspot.com/">Historie z rowerem w tle</a></b>.<br />
<br />
Blogerka pisze, że inspiracją do złożenia bloga stała się dla niej <span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;"><b>książka Jerome'a "Trzech panów na rowerach"</b></span>. (Jedna z tych książek, które stale zapominam, że mam przeczytać). Pomysł na wpisy jest zajefajny! Oprócz motywów literackich z rowerem w tle lub na pierwszym planie mają się także pojawiać: "wypisy ze starych (XIX wiecznych) przewodników rowerowych, a także zdjęcia i ilustracje z tego okresu. Przy okazji na pewno znajdzie się miejsce na nieco historii, oczywiście rowerowej, czy raczej historii roweru". Zapatrzeni w nasze codzienne rowerowe sprawy zapominamy, że pojawienie się bicykli zdrowo namieszało w kulturze, co udowadnia wpis <b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">Rower a emancypacja kobiet</span></b>.<br />
<br />
Dowiedziałam się z niego, że istniała kiedyś Grupa Racjonalnego Stroju. Niby oczywiste, że rower musiał pomóc babom wyzwolić się z gorsetów, fiszbin, koronek i falbanek (GRS postulowała, by waga bielizny nie przekraczała... 7 funtów). Jednak skala tych zmian dzisiaj, w dobie lycry i kosmicznych kasków, jest po prostu trudna do wyobrażenia i zrozumienia! Jeden ze smaczków o niełatwym losie pierwszych cyklistek: "W obawie o morale kobiet (szczególnie z wyższych grup społecznych), powołano do życia specjalne organizacje, które aranżowały wycieczki rowerowe pod specjalnym nadzorem. Przewodziły im zacne kobiety o nieposzlakowanej opinii, zazwyczaj mężatki, wdowy lub stare panny powyżej 30 roku życia, które potrzebowały trzech referencji; dwóch od kobiet o niekwestionowanej pozycji społecznej i jednej od duchownego". Koniecznie przeczytajcie to w całości!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnvsGvK_8oV7egs8g2ygNJ-LIqIVhNNRFj5QYbnBhw3fdVEz6qGD6WUOjJ_EJxkthf87oKJA8pKPEAlkr4M6z8EegAQcRrUUKiwKput5LFu7XbIn3-DO8581X3Ikw_Pc8Uy9OFCl5H4vE/s1600/bloomers.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnvsGvK_8oV7egs8g2ygNJ-LIqIVhNNRFj5QYbnBhw3fdVEz6qGD6WUOjJ_EJxkthf87oKJA8pKPEAlkr4M6z8EegAQcRrUUKiwKput5LFu7XbIn3-DO8581X3Ikw_Pc8Uy9OFCl5H4vE/s320/bloomers.jpg" width="208" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">Na blogu pojawiają się też niedzielne cytaty. Codziennie w drodze do pracy pokonuję dwa pokaźne pagórki, więc po prostu nie mogę się powstrzymać, żeby jednego "bąmocika" nie przytoczyć:</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">Zwykły rower jest pojazdem napędzanym siłą mięśni.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">Rower jadący pod górę jest pojazdem napędzanym siłą woli.</span> </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">Z całego serca życzę, żeby blog się rozwijał, a zapał do zamieszczania kolejnych wpisów nie malał! Z niecierpliwością wyglądam kolejnych historii z rowerem w tle! :) </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-44862165031737235052011-04-10T11:45:00.010+02:002011-04-10T17:29:49.231+02:00Trochę bliżej EuropyOstatnio było na blogu trochę pierdoł, więc czas na solidny, poważny temat. Ciut spóźniony, bo informacje o <b>zmianach w prawie rowerowym</b> już się przetoczyły przez media i rowerowe portale, a teraz wszyscy przebieramy nóżkami w oczekiwaniu na podpisanie ustawy przez prezydenta. Może jednak ktoś się jeszcze nie wczytał albo poginęło mu z RSS, więc tytułem podsumowania...<br />
<br />
<div style="text-align: center;">***</div><br />
Soon polish law will be more biker friendly. Our parliament has changed the old and impractical rules. Now we wait only for president's singnature. I sum up the most important changes. When the bikers' rights will come into force, we'll still have a lots to do. In Poland many drivers think that a biker is the worst enemy ;)<br />
<br />
<b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">Ma być lepiej!</span> </b><br />
<br />
<ul><li><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;"><b>Wywalono w kosmos zapis o ustępowaniu podczas jazdy drogą rowerową pierwszeństwa skręcającemu samochodowi</b>.</span> Yea! Dla mnie absolutny <i>top one</i> tych zmian. Był to niemożebnie wpieniający zapis. W dodatku niezgodny z podpisaną przez Polskę lata temu Konwencją wiedeńską o ruchu drogowym. </li>
<li><b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">Na skrzyżowaniu będzie można jechać środkiem pasa</span></b>, więc jest pewna szansa, że auta skręcające w prawo nie zrobią z Ciebie mokrej plamy. </li>
<li>W trudnych warunkach atmosferycznych (mgła, gołoledź) <b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">można będzie wskoczyć na chodnik</span></b>. Oczywiście tam piesi nadal rulez! Niestety, został utrzymany zapis, że dotyczy to wyłącznie dróg, na których dozwolona prędkość przekracza 50 km/h. Ujmę to tak, skoro na większości dróg kierowcy i tak przekraczają tę prędkość, to nikt nie namówi mnie do jazdy po Piątkowskiej w czasie silnego deszczu albo wichury.</li>
<li>Jeśli masz dziecię, które jeszcze nie sięga do pedałów, albo chcesz zabrać je na daleką wycieczkę - będziesz mógł zapakować je do <b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">przyczepki</span></b>. </li>
<li>Zdefiniowano m.in.<span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;"><b> śluzę rowerową</b> i <b>pas rowerowy</b></span>, więc można się spodziewać, że już za chwilę <a href="http://img198.imageshack.us/f/nlsluza2.jpg/">nasze drogi będą wyglądały tak</a>.</li>
<li>Wreszcie będzie można odszczeknąć paragrafem, gdy <b>przy omijaniu aut w korku z prawej strony</b> kierowcy zachce się uprzejmie zwrócić Ci uwagę.</li>
<li>Rowerzyści w pewnych sytuacjach będą mogli <b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">jeździć parami</span></b>. Oczywiście nie po A4, ale już na przykład po zapyziałej gminnej drodze i owszem.</li>
<li><b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">Masz trójkołowca albo rikszę?</span></b> Super, nasze cudne drogi rowerowe staną przed Tobą otworem! Pod warunkiem jednak, że Twój pojazd nie ma więcej niż 90 cm szerokości. </li>
</ul><div><br />
</div><div><b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;">Ale czy będzie?</span></b></div><div><b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;"><br />
</span></b></div><div><a href="http://4.bp.blogspot.com/-1IXVIlxCBMI/TaF1uFTNiUI/AAAAAAAAB_g/5p1hDwgdyTM/s1600/Do-pracy.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-1IXVIlxCBMI/TaF1uFTNiUI/AAAAAAAAB_g/5p1hDwgdyTM/s320/Do-pracy.jpg" width="292" /></a>Kto na co dzień jeździ na rowerze wie, że prawo wreszcie zalegalizuje to, co każdy rowerzysta przy zdrowych zmysłach po prostu robi. Jak choćby uciekanie z ulicy przy kiepskiej pogodzie czy jazda środkiem pasa na skrzyżowaniu przy zmianie kierunku jazdy. No i git. </div><div>Teraz by się przydało wyedukować społeczeństwo za kółkiem, żeby zmiany w prawie przyjęło do wiadomości. Pobieżna lektura nagłówków z komentarzy pod artykułami o zmianach nie nastraja optymistycznie (całości tych bzdetów nie czytam - gwarantowany wkur... na kilka godzin). Wiadomo, że z różnych względów na przepisy najczęściej kładziemy lachę. Niektóre są tego warte, ale no kurde, tu chodzi o życie! Polska ma jeden z najwyższych odsetków w Europie zabitych rowerzystów! Przy okazji przydałaby się jakaś akcja pod hasłem: Kierowco - rowerzysta to nie twój wróg! I ciekawe, kiedy pojawią się drogi ze śluzami rowerowymi. Przed Euro chyba już nie zdążymy? ;)</div><div><b><span class="Apple-style-span" style="color: #e69138;"><br />
</span></b></div>Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-60032259143901649852011-04-09T08:48:00.000+02:002011-04-09T08:48:49.683+02:00The battle is won!<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">Viral starszy od węgla, ale dopiero teraz dowiedziałam się, że i rowery stały się tematem.* Wygląda na to, że i w Vancouver "bajkerzy" nie mieli lekko. Thanks God - the battle is won!</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">No to cyk! Na dobry początek weekendu.</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><object width="320" height="266" class="BLOGGER-youtube-video" classid="clsid:D27CDB6E-AE6D-11cf-96B8-444553540000" codebase="http://download.macromedia.com/pub/shockwave/cabs/flash/swflash.cab#version=6,0,40,0" data-thumbnail-src="http://3.gvt0.com/vi/0C7AYsfB_dM/0.jpg"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/0C7AYsfB_dM&fs=1&source=uds" /><param name="bgcolor" value="#FFFFFF" /><embed width="320" height="266" src="http://www.youtube.com/v/0C7AYsfB_dM&fs=1&source=uds" type="application/x-shockwave-flash"></embed></object></div><br />
A to dzięki: <a href="http://www.copenhagenize.com/">http://www.copenhagenize.com/</a>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-75254431529870363952011-04-07T21:41:00.005+02:002011-04-09T10:04:16.294+02:00Czarna Bila przyjazna rowerzystomWczoraj wieczorem był pierwszy od dłuższego czasu wypad na bilard! Trudno powiedzieć, że gram... raczej próbuję i niedostatki nadrabiam zapałem. Bile śmigają. Nie tylko po stole! Ale ja nie o tym.<br />
<b><br />
</b><br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-4slg5evlo5Q/TaASrCzbvrI/AAAAAAAAB_Y/xzihTzgqPWs/s1600/bike-friendly.gif" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-4slg5evlo5Q/TaASrCzbvrI/AAAAAAAAB_Y/xzihTzgqPWs/s1600/bike-friendly.gif" /></a><b>Klub bilardowy Czarna Bila przy ul. Wielkiej w Poznaniu dostaje moją prywatną plakietkę miejsca przyjaznego rowerzyście.</b> Już po raz kolejny okazało się, że obsługa chętnie przechowała rower na zapleczu. Mogłam więc skupić się na, ekhm, grze bez obawy, że ktoś właśnie odpiłowuje mi rower od znaku drogowego. (O ile przy samym Starym Rynku jest kilka stojaków ustawionych w ubiegłorocznej akcji Gazety Wyborczej, o tyle już w bocznych ulicach, do wyboru zostają śmietniki, latarnie albo drogowskazy).<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">****</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div>Yesterday I went with my friends to play pool. It's hard to say that I'm a good player but I'm really keen on this game.. But it's not the main topic! I would like to give my private mark - "a biker friendly place" - Black Ball on Wielka Street in Poznań (near The Old Town). One more time they took my bike and hid at the back. So I could focus on a game without worrying that someone was stealing my bike at the same time. (The Old Town Market - there are the bike racks but unfortunately on the backstreets you can fasten your bike only to the lamps or road signs).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-gjFOKWofONw/TZ4TG_VtD9I/AAAAAAAAB_Q/AX8JSl91osw/s1600/pool.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-gjFOKWofONw/TZ4TG_VtD9I/AAAAAAAAB_Q/AX8JSl91osw/s320/pool.jpg" width="259" /></a></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-84822395440060142712011-04-04T21:59:00.001+02:002011-04-04T22:40:00.550+02:00Krejzi ;)To był wyczerpujący dzień. Deszcz, łupanie w palcu, który coraz bardziej przypomina nieświeży befsztyk, totalne załamanie pogody, a na koniec użeranie się z bankiem. Na szczęście życie rowerzysty to nie tylko kontuzje i upaprane błockiem nogawki. Jeśli i Was rzeczywistość dzisiaj nie pieściła, albo chcielibyście, żeby dopieściła Was nieco bardziej, to mam dobrą muzę. I trzy fotki.*<br />
<br />
* Gdy już skończyłam prawie ten wpis, pomyślałam, że wygląda, jak te książeczki z cyklu mądrości życiowe plus przesłodzone fotografie. Zwykle nosiły banalne tytuły w rodzaju "Życie jest piękne...", "Miłość ponad wszystko..." itp. No cóż, moje przesłanie to: chrzanić to wszystko, idę pojeździć!<br />
<br />
<b>Let's get a little bit crazy! :P</b><br />
<b><br />
</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-dakoFVZQv8U/TZocYDiimQI/AAAAAAAAB-4/5zQdAHNDo0Y/s1600/funky-bike.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-dakoFVZQv8U/TZocYDiimQI/AAAAAAAAB-4/5zQdAHNDo0Y/s320/funky-bike.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-n1IfvgS2T0I/TZoeNgdhIkI/AAAAAAAAB_A/x5IJOcmosig/s1600/disco_bike.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="196" src="http://4.bp.blogspot.com/-n1IfvgS2T0I/TZoeNgdhIkI/AAAAAAAAB_A/x5IJOcmosig/s320/disco_bike.jpg" width="320" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/C-qrEGG9kSo?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div><br />
<b>... i coś na uspokojenie</b>, bo czymże są nasze codzienne kłopoty względem wieczności!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-6kse8ogWchM/TZohO0zz38I/AAAAAAAAB_I/hoMSRAQb6To/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="185" src="http://2.bp.blogspot.com/-6kse8ogWchM/TZohO0zz38I/AAAAAAAAB_I/hoMSRAQb6To/s320/1.jpg" width="320" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/Tz3Ty7d8zzI?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-71572714548600136062011-04-02T22:44:00.002+02:002011-04-03T00:25:25.945+02:00Rowerem nad Jezioro Lusowskie[Aktualizacja: 3.04. godz. 00:23] Właśnie pojawiła się <a href="http://www.rowerowypoznan.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1222&Itemid=36">relacja</a> z rajdu na stronie Sekcji Rowerzystów Miejskich.<br />
<br />
<p style="color: #FF4500; font-weight: bold;">RAJDY KSZTAŁCĄ</p>Wiem, że nie wszyscy dobrną do końca tego wpisu, więc na początek najważniejsze:<br />
<br />
Dojazdy do pracy na rowerze Cię w ogóle nie kręcą albo już Ci nie wystarczają? Chcesz się wybrać na wycieczkę rowerową, ale nie masz z kim albo trochę się cykasz, bo na przykład Twoja orientacja w terenie pozwala Ci co najwyżej nie zabłądzić w drodze po bułki?<br />
<br />
<strong>Rozwiązaniem Twoich problemów jest zorganizowany rajd rowerowy.</strong><br />
Na rajdy wybierają się rowerzyści wszystkich maści, hardcorowcy na wypasionych "bajkach" i miłośnicy spokojnej turystyki rowerowej. Przekrój wieku i sposobów jazdy jest taki, że po prostu nie ma bata - przy odrobinie otwartości znajdziesz ludzi, z którymi będziesz miał szansę pojechać na kolejną wyprawę. <br />
<br />
Czego jeszcze się nauczyłam?<br />
- Życie zaczyna się na emeryturze.<br />
- Duży palec u nogi nie jest potrzebny do pedałowania, za to niezbędny do chodzenia. <br />
- Jest taki żel, który błyskawicznie uszczelnia przebitą dętkę. Słyszał ktoś o tym? Muszę poszukać w necie. <br />
<br />
<p style="color: #FF4500; font-weight: bold;">RAJD</p>Powiem Wam, że gdy rano wyjrzałam za okno, czułam się, jakby odwołali Boże Narodzenie. Ciemno, mokro i wietrznie... WTF? A wczoraj się zastanawiałam, czy na rajd nie wskoczyć w krótkie spodenki. O małego słonia nie kupiłam nawet kremu przyspieszającego opalanie. Na szczęście po zimie mam znacznie podwyższoną tolerancję na pogodowe ekscesy. Postanowiłam więc przejechać się przynajmniej na miejsce zbiórki (Park Sołacki, k/Hotelu Meridian). Gdy przyjechałam, nieco przed czasem, frekwencja nie powalała. Jednak z minuty na minutę rowerzystów przybywało, a na koniec uzbierała się już spora gromada. No i przestało mżyć.<br />
<br />
<strong><a href="http://www.srm.eco.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1217&Itemid=36">[Szczegóły trasy]</a></strong><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-rGV5qKTCOfs/TZeFPgYMXcI/AAAAAAAAB-Y/vBx_nax6OHg/s1600/rowery-lusowo-2a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left:1em; margin-right:1em"><img border="0" height="300" width="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-rGV5qKTCOfs/TZeFPgYMXcI/AAAAAAAAB-Y/vBx_nax6OHg/s400/rowery-lusowo-2a.jpg" /></a></div><br />
Pierdyknęłam słoneczko, bo jego brak był jedynym minusem. Nie napiszę jednak o pięknych widokach, bo nie zwracałam na nie uwagi. Trasa była łatwa, nie wymagała większego skupienia, a tempo jazdy - spacerowe. Dzięki temu większą część rajdu... przegadałam. Poznałam przemiłych ludzi, którzy uprawiają turystykę rowerową lokalnie i globalnie. W lipcu wybierają się do Belgii na <a href="http://cyclo.marche.be/index.php?option=com_content&view=article&id=88&Itemid=72">7. Tydzień Turystyki Rowerowej</a>. To było inspirujące spotkanie i mam nadzieję, że zobaczymy się na kolejnych wyprawach!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-pn9zOC2jbxI/TZdxR__vc4I/AAAAAAAAB90/RqDSoQGevpQ/s1600/rowery-lusowo-3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left:1em; margin-right:1em"><img border="0" height="243" width="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-pn9zOC2jbxI/TZdxR__vc4I/AAAAAAAAB90/RqDSoQGevpQ/s400/rowery-lusowo-3.jpg" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-ChJUmEac-zw/TZdxRx_62PI/AAAAAAAAB98/hzMa9HiIpGU/s1600/rowery-lusowo-3.1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left:1em; margin-right:1em"><img border="0" height="236" width="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-ChJUmEac-zw/TZdxRx_62PI/AAAAAAAAB98/hzMa9HiIpGU/s400/rowery-lusowo-3.1.jpg" /></a></div><br />
Po 2 godzinach pedałowania przyjechaliśmy nad Jezioro Lusowskie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-WdV0NEcobVY/TZdxSQkTi1I/AAAAAAAAB-E/NaZw2KrS-NE/s1600/rowery-lusowo-3a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left:1em; margin-right:1em"><img border="0" height="337" width="400" src="http://2.bp.blogspot.com/-WdV0NEcobVY/TZdxSQkTi1I/AAAAAAAAB-E/NaZw2KrS-NE/s400/rowery-lusowo-3a.jpg" /></a></div><br />
Po drodze zatrzymaliśmy się na chwilę przy <a href="http://www.wiadomosci24.pl/artykul/groby_zakrzewskie_zobacz_na_filmie_88518.html">grobach zakrzewskich.</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-n6qhquWne0k/TZdxnMGVTFI/AAAAAAAAB-M/gtVVT6htlI8/s1600/rowery-lusowo-4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left:1em; margin-right:1em"><img border="0" height="217" width="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-n6qhquWne0k/TZdxnMGVTFI/AAAAAAAAB-M/gtVVT6htlI8/s400/rowery-lusowo-4.jpg" /></a></div><br />
Rajd zakończył się przy pętli tramwajowej na Junikowie.Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-78153452904015843072011-03-31T00:59:00.002+02:002011-03-31T16:18:18.122+02:002 kwietnia z SRM do Lusowa<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-0mf0DZwEFx4/TZO1GOLKHtI/AAAAAAAAB9g/1D9iImIUyas/s1600/18.gif" imageanchor="1" style="clear:left; float:left;margin-right:1em; margin-bottom:1em"><img border="0" height="300" width="212" src="http://4.bp.blogspot.com/-0mf0DZwEFx4/TZO1GOLKHtI/AAAAAAAAB9g/1D9iImIUyas/s400/18.gif" /></a></div><br />
Sekcja Rowerzystów Miejskich zaprasza najbliższą sobotę na wycieczkę nad Jezioro Lusowskie: "Zbiórka tradycyjnie o godz. 10.30 w parku Sołackim przed hotelem Meridian.<br />
<br />
Trasa wycieczki pobiegnie przez Ogrody, Las Marceliński, Skórzewo, a następnie przez Batorowo do Lusowa. W Lusowie planowany jest dłuższy postój nad malowniczo położonym Jeziorem Lusowskim."<br />
<br />
<a href="http://www.srm.eco.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1217&Itemid=36">Sprawdźcie szczegóły</a> i chodźcie na rower :)<br />
<br />
[Aktualizacja: 31.03. o 16:17] <a href="http://www.accuweather.com/en-us/pl/greater-poland/poznan/details3.aspx">Prognoza pogody na sobotę</a>Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-10783057169281209172011-03-31T00:44:00.005+02:002011-03-31T01:02:34.870+02:00Kobiety do rowerówGdy <a href="http://biker76.blogspot.com/2011/03/dojaz-do-pracy.html">zanęcałam do zamiany MPK albo blachosmroda na rower</a>, radziłam, żebyście sobie odpuścili samodzielne machinacje przy "bajku" i dali zarobić porządnemu warsztatowi rowerowemu. Nie wycofuję tego - profesjonalny przegląd dobra rzecz. Można by jednak do planów na ten sezon dołożyć zdobycie przynajmniej podstawowej wiedzy o mechanice pojazdu, na którym się codziennie przemieszcza. Skąd wziął mi się taki pomysł? Przez ostatni tydzień jeździłam z opadającym siodełkiem. Opady nie były na szczęście gwałtowne, za to denerwująco systematyczne. Na przestrzeni 10 km siodełko zjeżdżało na tyle nisko, że musiałam złazić z roweru i je podnosić. I już miałam się wybrać do serwisu, gdy wreszcie przyjrzałam się dynskowi mocującemu sztycę i sama go dokręciłam. Przy okazji zgniotłam sobie palec, ale i tak jestem zadowolona z efektu. Już mi nie opada. Siodełko. Gdybym poszła z tą duperelą do warsztatu, panowie z <a href="http://www.bicykl.com.pl/">Bicykla</a> z pewnością znowu darliby łachę, ale nie w tym rzecz ;)<br />
<br />
W sezonie nawet drobna naprawa roweru w warsztacie trwa kilka dni. Dla mnie to tak wielka strata czasu, że aż chce mi się płakać. Z drugiej strony majsterkowania nikt mnie nie uczył, bo na zetpetach kazali mi siekać warzywa na sałatkę. Z nożem więc sobie radzę, ale z kluczami i śrubokrętami już nie. Z tego powodu wymiana dętki, regulacja hamulców albo centrowanie kół chwilowo przekracza moje wyobrażenia. Nie tylko ja tak mam. Wiele rowerzystek, a śmiem twierdzić, że i rowerzystów*, nie umie wykonać podstawowych napraw. Można z tym sobie radzić na różne sposoby, np. na każdą wycieczkę zabierać chłopa z narzędziami. Niestety P. konsekwentnie odmawia, pytając za każdym razem podejrzliwie, czy naprawdę chcę, żeby wyzionął ducha.** Można też przekroczyć własne wyobrażone lub rzeczywiste ograniczenia i się zwyczajnie naumieć.<br />
<br />
Tak w zeszłym roku postanowiła zrobić grupa rowerzystek z Warszawy. Akcję nazwano wdzięcznie "Zębatka".<br />
<b><br />
</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-dj75vsanoM8/TZOnnhHVv2I/AAAAAAAAB9Y/ogDBCz2UjW0/s1600/zebatka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-dj75vsanoM8/TZOnnhHVv2I/AAAAAAAAB9Y/ogDBCz2UjW0/s1600/zebatka.jpg" /></a></div><b><br />
</b><br />
<b>Piszę o tym w nadziei, że ktoś podchwyci i zorganizuje podobną akcję w Poznaniu.</b> Pomysł gotowy, do wzięcia, rozszerzenia i zmodyfikowania. Były to 5-godzinne warsztaty wyłącznie dla dam.*** Panie uczyły się m.in. łatać dętki, rozkręcać koło, wymieniać szczęki hamulcowe i odpowiednio konserwować rower. Jak wynika z programu, warsztatów było 8 i każdy dotyczył innego typu roweru. Część praktyczną wzbogaciła teoria: omówienie budowy każdego elementu, przy którym majstrowano. Organizatorki namówiły do współpracy warszawskie warsztaty rowerowe i zapewniły uczestniczkom "narzędzia, instruktorki_ów, rowery – jeśli ktosia chce się uczyć, a nie ma roweru (jeszcze:)". No i wstęp był wolny. Jak to wszystko wyglądało, możecie zobaczyć na <a href="http://www.zebatka.u-f-a.pl/index.php?option=com_morfeoshow&Itemid=55">zdjęciach</a>.<br />
<br />
Organizatorki akcji pomyślały też o internaut(k)ach i na swojej stronie umieściły kilka instruktażowych filmów. Egoistycznie zamieszczam ten o wymianie dętki. Kto czytał bloga w zeszłym roku, wie, że wybuchające opony doprowadzały mnie do białej gorączki.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/hMSeDYev5Aw?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div><br />
Kilka dni temu napisałam mail do organizatorek, by dowiedzieć się, czy planują podobną akcję w tym roku. Na razie odpowiedź nie dotarła, ale obiecuję, że jeśli tylko się odezwą, dam Wam znać. Możecie też <a href="http://www.facebook.com/pages/Projekt-Z%C4%99batka/259669111088">dołączyć do "zębatek" na fejsie</a>, choć na razie niewiele tam się dzieje. Mam jednak nadzieję, że ekipa się reaktywuje.<br />
<br />
* Ci jednak się nie przyznają i prędzej rozłożą rower na części, a potem będą go składać do zimy. Yep, to szowinistyczna uwaga poparta jednak faktami, których dla mojego własnego dobra nie ujawnię publicznie.<br />
<br />
** Istnieje obawa, że P. się za bardzo dotleni po godzinach spędzanych przed kompem. Prawda jest jednak taka, że jeździ jak szatan i jedna z naszych nielicznych wspólnych wycieczek polegała na tym, że czekał na mnie przy każdym zakręcie.<br />
<br />
*** Brak parytetu wyjaśniono tak: "Bo ze względu na obowiązujące w naszym społeczeństwie wzory kulturowe kobiety mają mniejszą szansę na zdobycie praktycznych umiejętności technicznych". Zgoda, sama o tym powyżej napisałam. Jednak osobiście wpuściłabym na zajęcia chłopów, którzy się wychowali poza wzorcem.Unknownnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9012333343940022093.post-88041532563266309412011-03-28T22:34:00.000+02:002011-03-28T22:34:24.362+02:00Dobrze jest postawić przy żubrze?Znajomi z fejsa już to znają, ale zbieranie materiałów do nowego wpisu trochę się przeciąga, więc podrzucam Wam przykład, jak się nie powinno (nie)zabezpieczać roweru. Fotki wrzucam z czystym sumieniem, bo nie robię tu komuś koło piór, tylko pokazuję Wam przykład mojej własnej bezmyślności. Na swoje usprawiedliwienie mam tyle, że spieszyłam się do fabryki, a zapachowi świeżego chleba oprzeć się nie mogłam. No i wyszło, jak wyszło. Na szczęście pani sprzedawczyni była na tyle miła, że cały czas "blinkała" na moje dwa kółka. Krótko mówiąc, minus dla sklepu za brak stojaków, plus dla obsługi za społecznie odpowiedzialną postawę i liść otrzeźwienie dla mnie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-EuY069kC3dc/TZDwT8J9dSI/AAAAAAAAB9M/coHeV6mvV-0/s1600/bike-bizon1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="229" src="http://1.bp.blogspot.com/-EuY069kC3dc/TZDwT8J9dSI/AAAAAAAAB9M/coHeV6mvV-0/s320/bike-bizon1.jpg" width="320" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-OplRZIhtRcA/TZDwV4g9PRI/AAAAAAAAB9Q/5EVhcCSosAc/s1600/bike-bizon2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="250" src="http://4.bp.blogspot.com/-OplRZIhtRcA/TZDwV4g9PRI/AAAAAAAAB9Q/5EVhcCSosAc/s320/bike-bizon2.jpg" width="320" /></a></div>Unknownnoreply@blogger.com0