Thursday, September 3, 2009

Sakwy jak tornistry

Dzieciaki ruszyły do szkoły, taszcząc na swych wątłych pleckach tornistry. Chcąc choć symbolicznie powrócić do szczęśliwych, beztroskich lat dziecinnych, zaopatrzyłam się w sakwy, które nieco przypominają tornister ;)

Gruby plastik, wewnętrzne wzmocnienia i 42 l pojemności sprawiają, że mogę wynajmować rower do przeprowadzek. Chociaż... wczoraj po zakupach znowu ledwo dopięłam troki. Z tego wynika, że za duże sakwy po prostu nie istnieją.

2 comments:

  1. To prawda, nie istnieją za duże sakwy, tylko potem roweru wnieść po schodach nie można ;)

    ReplyDelete
  2. To prawda. Wczoraj musiałam wnosić dobytek na raty. Zakupy zostały przy bramie, a ja popędziłam z rowerem i laptopem do domu. Bardzo się spieszyłam, cały czas zastanawiając się, czy ktoś tam już się nie częstuje moim piwem :D

    ReplyDelete